Kiedy część 31 pSK mógł połączyć się z grupą Thommeego?

kk110

Czytam Jarno o SK, czytam Bielskiego o GO Piotrków i nie mogę ustalić momentu, kiedy srzelcy z 31 p mogli wejść w skład Grupy Thommeego.
Musiało to być chyba jeszcze przed Mszczonowem.
Mój dziadek rozpoczął kampanię wrześniową w składzie 31 pSK, w batalionie łódzkim. a mam informacje od rodziny, że po kapitulacji wracał z Modlina. Oczywiście było spore zamieszanie i dezorganizacja oraz brak łączności, ale w którym momencie się mogli spotkać

bolas

Może po prostu odłączył się od pułku i nie odnajdując go dołączył do innej jednostki z rodzimej dywizji ? Czytając wspomnienia żołnierzy 31pSK często widać, że dosłownie non stop się pułk rozłaził i pojedyncze oddziały dołączały i zbierały się co jakiś czas (pomiędzy 5 a 8 IX). Szczególnie to widać we wspomnieniach d-cy 7 kompani strzeleckiej, który praktycznie od Sieradza i kontrataktu pod Strońskiem jest w pogoni za pułkiem i dołącza do niego z kompanią dosłownie niemal "zaocznie". Dopiero przed Mszczonowem wracają na stałe, a tak wcześniej cały czas parę km za cofającym się pułkiem, wszystkie miejsca zbiórek osiągali już po odejściu pułku dalej itd ... mam wrażenie, że parę razy mieli masę szczęścia że znaleźli rodzimą jednostkę. Może tu było podobnie ?

Nasz kolega Miq ma w rodzinie żołnierza który był celowniczym ckm wz.30 w jednej z kompanii ckm w 31pSK. Wedle jego relacji po przełamaniu obrony nad Wartą on sam wraz ze swoją kompanią wycofywał się w kompletnym chaosie, sam uratował się wrzucając swój ckm do kotła przejeżdzającej kuchni polowej i wskakując na nią. Zebrali się do kupy dopiero gdzieś pod Szadkiem, ale on do pułku już nie trafił, tylko jakimś zrządzeniem losu wylądował w obronie Warszawy i tam doczekał końca walk.

kk110

Dzięki za info.